źródło |
Znane jest nam od 1 do 5% gatunków bakterii zamieszkujących Ziemię. Każdego z nas zamieszkuje ponad 100 bilionów mikroorganizmów - jest ich ponad dwa razy więcej niż komórek naszego organizmu. Nie wszystkie z nich oddziałują na nas negatywnie, istnieją bakterie pozytywne dla naszego organizmu np. probiotyczne, o których wspominałam tutaj. Jednak te szkodliwe powoli wymykają się spod naszej kontroli. Ośrodki medyczne alarmują, że bakterie nabierają coraz większej oporności na antybiotyki i niedługo mogą stać się całkiem oporne! Antybiotyki, które jeszcze do niedawna ratowały nas przed wieloma chorobami, obecnie coraz częściej są bezsilne w konfrontacji z skutecznie broniącymi się patogenami.
Jak działają antybiotyki?
źródło |
Działanie antybiotyków polega na spowolnieniu bądź zahamowaniu rozwoju bakterii na dwa sposoby: blokując rozmnażanie (powstawanie nowych komórek bakteryjnych) lub zabijając je (np. poprzez uszkodzenie ściany komórkowej). Antybiotyki gdy dotrą do miejsca zakażenia, rozpoznają struktury charakterystyczne dla bakterii (antygeny - co to jest antygen pisałam tutaj) i rozpoczynają swoje działanie. Na przykład penicylina - jeden z najbardziej znanych antybiotyków - wiąże się z enzymem odpowiadającym za budowę ściany komórkowej i blokując go prowadzi do pęknięcia bakterii. Inne antybiotyki mogą zahamować syntezę DNA lub białek, co powoduje zahamowanie rozmnażania, ponieważ bakteria nie posiada materiału genetycznego, który może przekazać komórce potomnej. Do spectrum działania antybiotyków zaliczamy także zahamowanie bakteryjnego metabolizmu oraz zaburzenie działania błony komórkowej.
Kuracja antybiotykowa, dlaczego nie powinniśmy jej przerywać?
liposom |
Kuracja antybiotykowa najczęściej trwa od dwóch do dziesięciu dni. Zażyty antybiotyk znajduje się w naszym organizmie od dwóch do dwunastu godzin, a jego działanie najczęściej poprawia nasz stan już po pierwszym zażyciu. Przerwanie kuracji jest niebezpieczne, ponieważ te bakterie, które przeżyją mogą wytworzyć mutacje, które w przyszłości pozwolą im obronić się przed tym antybiotykiem. Tak powstaje niewrażliwość na dany antybiotyk. Jak bakterie mogą to zrobić? W wyniku mutacji mogą wytworzyć substancję, która może na przykład przyłączyć się do antybiotyku unieczynniając go bądź uniemożliwić mu wniknięcie do wnętrza bakterii. Bakteria, może również wzmocnić swoją ścianę komórkową, co nie pozwoli na jej zniszczenie. Bakterie, które są oporne (niewrażliwe) na antybiotyki nazywamy superbakteriami. Superbakterie po raz pierwszy pojawiły się w szpitalach, jednak obecnie już wiemy, że wydostały się do środowiska i stanowią realne zagrożenie dla człowieka. Ze względu na szybkie rozmnażanie i możliwość przekazania antybiotykooporności potomstwu przez superbakterie, eksperci przewidują koniec ery antybiotyków. W związku z tym bardzo ważne jest aby lekarze nie przepisywali antybiotyków bez potrzeby, np. na choroby wywoływane przez wirusy. Antybiotyki nie zabijają wirusów.
Naukowcy starają się prześcignąć bakterie opracowując nowe metody podawania antybiotyków, stawiają między innymi na liposomy, które pozwolą przenieść antybiotyk przez barierę bakteryjną, gdyż bakteria nie rozpozna antybiotyku umieszczonego wewnątrz liposomu.
Źródło:
2. http://tinyurl.com/koniec-antybiotyków
Ech, przypominają mi się od razu moje zajęcia... :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem za tym, aby nie przepisywać antybiotyku "na wszystko". Weźmy przykład ze Skandynawii, tam antybiotyk przepisuje tylko uprawniona osoba, po wcześniejszym badaniu pacjenta. Żaden lekarz rodzinny nie zapisze nic o "szerokim spektrum, może trafię"...
Dokładnie, w Polsce często antybiotyki przepisywane są na grypę, która jest chorobą wirusową, a przecież antybiotyki nie zabijają wirusów.. Tłumaczenie lekarzy, że pacjent prosił o antybiotyk też są co najmniej dziwne, w końcu pacjent do końca się nie zna, to lekarz powinien wiedzieć co przepisać.
UsuńDziękuję za komentarz. Pozdrawiam!